Semka: W PSL można wszystko, ale nie wspierać suwerenność Polski
W czwartek PSL zakończył współpracę z politykami Pawła Kukiza w ramach Koalicji Polskiej. Decyzję przekazano po posiedzeniu klubu KP. Oficjalnym powodem podawanym przez PSL jest m. in poparcie uchwały PiS ws. negocjacji unijnego budżetu. Posłowie związani z muzykiem mają stworzyć w Sejmie własne koło. Media spekulują, że część z nich może wejść do Zjednoczonej Prawicy.
Sprawę komentował w dzisiejszym programie TVP Info Piotr Semka. – PSL traci na tym, że wyrzuca kukizowców. Cała opozycja traci, bo kończy się sen opozycji, że PiS straci większość – przekonywał.
– Mam wrażenie, że jest to jest działanie pod presją EPL, że można wszystko, ale jeżeli dotyka się tematu suwerennościowego, to dostaje się po łapach – podkreśla dziennikarz"Do Rzeczy". – Okazuje się, że w PSL-u można wszystko, ale nie wspierać suwerenność Polski – podsumowuje.
Jego zdaniem sprawa głosowania za wetem podzieliła polską scenę polityczną bardzo podobnie do tego, jak zrobiła to niegdyś kwestia lustracji i dekomunizacji.
– Ta postawa PSL pokazuje, w którą stronę pójdzie dalej cała wojna światopoglądowa. Nie wydaje mi się, żeby PSL było w stanie cofnąć wyjście w stronę liberalizowania, zlewicowania całej tej debaty publicznej. Myślę, że całe to napięcie w kwestiach światopoglądowych będzie jeszcze eskalować – dodaje z kolei Marzena Nykiel.